„Powinienem był podpisać z nim wcześniej, zmarnowałem czas” – Tsitsipas o Ivanisevicu
Obecnie zajmujący 26. miejsce w rankingu ATP, Stefanos Tsitsipas niedawno zatrudnił Gorana Ivanisevica, aby pomóc mu w powrocie na szczyt.
Podczas konferencji prasowej na Wimbledonie Grek opowiedział o ich nowej współpracy, cytowany przez Punto de Break: „Wiedziałem, że na tym etapie kariery potrzebuję trenera, który grał na najwyższym poziomie i doskonale rozumiał, co dzieje się w mojej głowie.
Myślałem, że trudno będzie zacząć z nim pracować po tylu latach bez zewnętrznego głosu w moim zespole, ale byliśmy wobec siebie bardzo szczerzy.
Jestem całkowicie otwarty na krytykę, nawet najostrzejszą. Chcę usłyszeć wszystkie prawdy, które ma mi do powiedzenia – jestem otwarty i gotowy, by zgłębiać swoją grę.
Goran nigdy nie kłamie. Od pierwszego dnia mówił mi rzeczy takimi, jakimi je widział – niczego nie łagodził. Nie chcę kogoś, kto będzie próbował mi schlebiać, kto nie będzie mnie niepokoił, kto da mi bezpośrednie informacje, nie przytłaczając mnie ani nie denerwując.
To nie jest mój ojciec. Goran i ja dążymy do osiągnięcia wielkich rzeczy razem. Wiem, że nie jestem idealny, ale on pomaga mi zrozumieć, dlaczego od tak dawna nic nie wychodzi i co mogę zrobić, aby się poprawić.
Powinienem był podpisać z nim kontrakt trzy czy cztery lata temu – mam wrażenie, że zmarnowałem czas, stosując te same metody; nie rozwijałem się jako zawodnik.
Nasza praca wkrótce przyniesie efekty, nie mamy konkretnych oczekiwań. Wiem, że mnie szanuje, lubi i troszczy się o to, co robię – widzę to w jego oczach i w sposobie, w jaki do mnie mówi.”
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem