Cerundolo przed meczem z Alcarazem: „Może trzecia będzie tą właściwą”
Francisco Cerundolo wywalczył prawo do zmierzenia się z Carlosem Alcarazem w drugiej rundzie turnieju Masters 1000 w Monte Carlo.
Argentyńczyk bez problemów poradził sobie z Fabio Fogninim w swoim pierwszym meczu (6-0, 6-3) i teraz spróbuje po raz pierwszy w trzech spotkaniach pokonać trzeciego tenisistę świata.
Przed drugim w sezonie po Indian Wells starciem z Hiszpanem, Cerundolo wierzy w swoje szanse na mączce.
„Grałem z nim na trawie, na twardej nawierzchni, a teraz na ziemi, więc może trzecia będzie tą właściwą. Zawsze jest coś wyjątkowego w grze na ziemi.
Nie wiem, czy to moja ulubiona nawierzchnia, bo świetnie sobie radzę na twardej, ale to ta, na której dorastałem i grałem przez całe życie.
To będzie trudny mecz, to pewne. On może być świetny na każdej nawierzchni. W Indian Wells zagraliśmy bardzo dobry mecz, w trudnych warunkach, bardzo wietrznych i zimnych.
Nie graliśmy rewelacyjnie, ale to był trudny mecz” – wspomina 22. tenisista świata na kilka godzin przed ponownym spotkaniem z Alcarazem.
Monte-Carlo
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem