Zverev kontuzjowany przeciwko Fritzowi: "Wiem, na co mnie stać
Alexander Zverev miał w poniedziałek trudny dzień. W meczu z Taylorem Fritzem w ostatniej szesnastce, numer 4 na świecie zagrał na bardzo dobrym poziomie (56 winnerów, 32 niewymuszone błędy, 20 asów).
Niestety, gdy Zverev zbliżał się do kwalifikacji, Fritz wrócił do gry i wygrał w 5 setach (4-6, 6-7, 6-4, 7-6, 6-3).
Zapytany na konferencji prasowej, Zverev nie tłumaczył swojej porażki znakomitym poziomem gry przeciwnika, ale raczej własnym stanem fizycznym.
Według niego był wyraźnie osłabiony: "Wiem, co mi dolega. Miałem rezonans magnetyczny przed meczem i mam obrzęk kości i rozerwaną torebkę kolanową.
Wczoraj nie mogłem trenować, nie mogłem nawet normalnie chodzić. Dzisiaj czułem się znacznie lepiej i dlatego wyszedłem na boisko.
Wiedziałem, że w tym roku mam duże szanse na zrobienie czegoś wielkiego na Wimbledonie. Nigdy nie czułem się tak dobrze na tych kortach i myślę, że zagrałem swój najlepszy tenis na trawie.
Dałam z siebie wszystko, chciałam walczyć do końca i jestem dumna z tego, co zrobiłam pomimo mojej kondycji".