WTA 250 w Pradze: Jeanjean i Ponchet, jedyne Francuzki w turnieju, awansują do 1/8 finału

W tym tygodniu część zawodniczek cyklu WTA znajduje się w Czechach, a dokładniej w Pradze. Wśród nich są dwie Francuzki, które świetnie poradziły sobie w swoich pierwszych meczach.
Léolia Jeanjean, która niedawno dowiedziała się, że z powodu rezygnacji Zheng Qinwen zagra w głównej drabince US Open, pokonała Nurię Parrizas Diaz, 100. rakietę świata.
Podczas gdy 29-letnia tenisistka kontrolowała przebieg spotkania, skorzystała z rezygnacji Hiszpanki (6-3, 2-0 krecz) i awansowała do 1/8 finału. W tym etapie zmierzy się z Ann Li, 67. zawodniczką rankingu.
Amerykanka w swoim meczu wyeliminowała Astrę Sharma (7-6, 6-3). Kolejną Francuzką grającą we wtorek była Jessika Ponchet. 162. rakieta świata miała trudniejszy pojedynek z Niną Stojanovic w spotkaniu "lucky loser", po przegranej w drugiej rundzie kwalifikacji.
Pokonana przez Gasanovą w miniony weekend, Ponchet skorzystała z szansy i dobrze ją wykorzystała. W meczu z Serbką 28-latka potrzebowała jednego seta, by wejść w spotkanie, ale ostatecznie odwróciła losy pojedynku (4-6, 7-5, 6-1). W walce o ćwierćfinał zmierzy się z 21-letnią Barborą Palicovą, która wcześniej wyeliminowała Priscillę Hon (6-2, 3-6, 6-3).