Ponchet pokonana przez Valentovą w ćwierćfinale turnieju WTA 250 w Pradze

Ostatnia francuska tenisistka biorąca udział w turnieju WTA 250 w Pradze, Jessika Ponchet, jako pierwsza wyszła na kort w czwartek. Mierząc się z młodą Terezą Valentovą (18 lat, 106. miejsce w rankingu WTA), 28-letnia Francuzka miała nadzieję na awans do półfinału.
Początek meczu był dla niej obiecujący, szybko prowadziła 2-0 w pierwszym secie po 9 minutach gry. Właśnie wtedy oblicze spotkania całkowicie się zmieniło.
Bezradna, 162. tenisistka świata, lucky loser, która jednak dostała szansę i pokonała Stojanovic i Palicovą w dwóch pierwszych rundach, ostatecznie skapitulowała, przegrywając dwanaście ostatnich gemów spotkania.
Po zaledwie nieco ponad godzinie gry Czeska zdołała przejąć kontrolę nad meczem przed swoją publicznością i wygrała (6-2, 6-0 w 1h08). Valentova, która wygrała piętnaście z szesnastu ostatnich meczów, awansowała do półfinału, gdzie zmierzy się z Ann Li lub swoją rodaczką Marią Bouzkovą.
Warto zauważyć, że w każdym z czterech czwartkowych meczów w mieście stu wież występuje co najmniej jedna Czeska. Oprócz Valentovej i Bouzkovej, rozstawiona z numerem pierwszym Linda Noskova zmierzy się ze swoją rodaczką Kateriną Siniakovą, a Sara Bejlek zakończy dzienny program meczem przeciwko Wang Xinyu.