W swoim pierwszym turnieju od Wimbledonu, Cornet odpadła już w pierwszej rundzie turnieju WTA 125 w San Sebastian

Alizé Cornet, zajmująca 646. miejsce w rankingu światowym, postanowiła przedłużyć swoją przygodę z tenisem w ostatnich miesiącach. Pomimo że zakończyła karierę po zeszłorocznym Rolandzie Garros, 35-letnia Francuzka wycofała się z tej decyzji w kwietniu.
Jednak zawodniczka z Nicei nie rozegrała żadnego turnieju od czasu Wimbledonu, kiedy przystąpiła do turnieju WTA 125 w San Sebastian. Pokonana przez Elsę Jacquemot w ostatniej rundzie kwalifikacji w Londynie, miała nadzieję na odrodzenie formy na baskijskiej mączce.
W swoim pierwszym meczu przeciwko Tamarze Korpatsch, 153. tenisistce świata, Cornet walczyła, ale nie była w stanie nawiązać równorzędnej rywalizacji. Była dziesiąta rakieta świata utrzymała swoje podania tylko raz, w pierwszym gemie meczu.
Niemka, która awansowała z kwalifikacji, odrobiła stratę breaka w obu setach (0-2 w pierwszym secie, 1-2 w drugim) i ostatecznie wygrała ten mecz w dwóch setach (6-3, 6-2 w 1 godzinę i 22 minuty). Trzydziestoletnia Korpatsch zmierzy się z Mayar Sherif o miejsce w ćwierćfinale.