"To zniewaga dla włoskiego sportu": Pietrangeli ostro zaatakował Sinnera

Włochy pozbawione swojego bohatera: Jannik Sinner rezygnuje z Pucharu Davisa, by przygotować się do 2026 roku. Decyzja ta doprowadza do wściekłości Nicolę Pietrangeliego, zgorszonego tym, co uważa za zdradę.
Włochy, podwójni obrońcy tytułu Pucharu Davisa, będą musiały obejść się bez Jannika Sinnera, swojego numeru 1. Czterokrotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych, triumfujący w tym roku w Melbourne i na Wimbledonie, postanowił zrezygnować z fazy finałowej.
Swoją nieobecność tłumaczy chęcią dotarcia w optymalnej formie na Australian Open, gdzie w 2026 roku będzie dążył do zdobycia trzeciego z rzędu tytułu. Jednak te argumenty nie spotkały się z przychylnością włoskiej legendy Nicoli Pietrangeliego, który nie oszczędzał 24-letniego mistrza:
"To zniewaga dla włoskiego sportu. Nie rozumiem, kiedy mówi o trudnej decyzji. Ma grać w tenisa, a nie iść na wojnę. Kiedy chodzi o Puchar Davisa, irytuję się, ponieważ celem zawodnika jest reprezentowanie włoskiej koszulki.
Ale niestety, ja mówię z innej epoki. Mam nadzieję, że nie będzie grał gdzie indziej podczas Pucharu Davisa. Dziś świat jest pełen pieniędzy, a serce zostaje z boku" - powiedział agencji ANSA.