Sinner bezwzględny wobec Ruuda i awansuje do półfinału w Rzymie

Nie było dziś niczego, co mogłoby powstrzymać Jannika Sinnera. Numer 1 światowego rankingu, który rozegrał swój czwarty mecz od powrotu do rywalizacji, szybko uporał się z Casperem Ruudem, wygrywając 6-0, 6-1 w ciągu 63 minut.
Po zwycięstwach nad Navone, De Jongiem i Cerundolo, Sinner zmierzył się w czwartek z Ruudem, zwycięzcą turnieju w Madrycie. Choć Norweg mógł liczyć na swoje doświadczenie na kortach ziemnych, na centralnym korcie w Rzymie po prostu nie istniał.
Lider rankingu ATP potrzebował zaledwie 28 minut, by zdobyć pierwszy set 6-0. Olśniewający w wymianach, zdominował Ruuda, który wygrał tylko sześć punktów w całym secie.
Pokaz tenisa kontynuowany był w drugim secie, gdzie Sinner od razu przełamał serwis rywala. Ruud musiał czekać aż do dziewiątego gema meczu, by wygrać swój pierwszy gem serwisowy, ratując przy tym piłki podwójnego przełamania.
Zdominowany we wszystkich aspektach gry, siódmy tenisista świata nie był w stanie narzucić swoich warunków. Sinner natomiast zaprezentował się doskonale: 22 wygrane piłki przy 10 błędach bezpośrednich, 78% punktów wygranych przy pierwszym serwisie i sześć przełamań na dziewięć okazji.
Pełen wiary w siebie Włoch po raz pierwszy w karierze awansował do półfinału turnieju. Jego rywalem będzie Tommy Paul, który wcześniej pokonał Huberta Hurkacza.