„Od początku miałam złe odczucia”, rozczarowana Badosa po porażce na Wimbledonie
W swoim pierwszym meczu na Wimbledonie Badosa zmierzyła się z Boulter, ale nie zdołała znaleźć rozwiązania przeciwko Brytyjce (porażka 6-2, 3-6, 6-4). Nękana kontuzjami w ostatnich latach Hiszpanka wyraziła swoje rozczarowanie w wywiadzie dla Movistar Plus Deportes:
„Od początku miałam złe odczucia. Nie do końca doszłam do siebie po kontuzji. Pozytywnym aspektem jest to, że mam przed sobą kilka tygodni, aby się odciąć i trochę odpocząć. Prawda jest taka, że jestem trochę rozczarowana. Dni po porażce są trudne, trzeba to zaakceptować, nie mam innego wyjścia.”
Zawodniczka wypadła więc słabiej niż w zeszłym sezonie, kiedy to dotarła do 1/8 finału (porażka z Vekic, 6-2, 1-6, 6-4).
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem