„Nie spodziewałam się, że nie będę się czuła dobrze” – Jabeur daje znać o sobie po rezygnacji w Wimbledonie

Między słabymi występami a problemami fizycznymi, Jabeur przeżywa trudny sezon. Zesunięta na 60. miejsce w rankingu światowym, Tunezyjka miała nadzieję pokazać się z dobrej strony na trawie, nawierzchni, którą szczególnie lubi.
Niestety, rzeczy nie potoczyły się po jej myśli już w pierwszej rundzie Wimbledonu. Dwukrotna finalistka turnieju musiała opuścić stolicę Anglii już na starcie, zmuszona do rezygnacji w drugim secie w meczu z Tomovą.
Nieobecna na konferencji prasowej po meczu, zawodniczka dała jednak znać o sobie w mediach społecznościowych:
„Nie spodziewałam się, że nie będę się czuła dobrze. W ostatnich dniach dobrze trenowałam, ale takie rzeczy się zdarzają. Jest mi naprawdę smutno. To nie pomaga mi w utrzymaniu wiary w siebie i dalszym przekraczaniu własnych granic, nawet jeśli ten sezon był dla mnie bardzo trudny. Mam nadzieję, że poczuję się lepiej.
Zobaczymy, co się wydarzy. Na pewno postaram się trochę odciąć od tenisa i cieszyć życiem, odpocząć i spędzić trochę czasu z rodziną. Mam nadzieję, że to pozwoli mi naładować baterie. Dla mnie słowo 'odpoczynek' jest jak najbardziej na miejscu.”