„Muszę wziąć trochę czasu i zastanowić się nad swoją przyszłością” – przygnębiony Berrettini po porażce w pierwszej rundzie Wimbledonu
Na konferencji prasowej po porażce w pierwszej rundzie Wimbledonu z Majchrzakiem, Berrettini otwarcie mówił o trudnościach, z jakimi się obecnie mierzy. Uwięziony przez kontuzje Włoch chce poświęcić czas na przemyślenie swojej przyszłości:
„Przepraszam ludzi, którzy pomogli mi dotrzeć tutaj w dobrej formie fizycznej. Szczerze mówiąc, nie tak chcę wyglądać na korcie. Muszę wziąć trochę czasu i zastanowić się nad swoją przyszłością. Muszę znaleźć inny sposób, aby pozostać na korcie, bo zaczyna to być trochę przytłaczające. Mój zespół myślał, że może tutaj poczuję się lepiej, ale to nie zadziałało.
Muszę wziąć kilka dni. Mecz dopiero się skończył, może powinienem chwilę odczekać, zanim się wypowiem. Ale tenis był dla mnie dość skomplikowany w ostatnich tygodniach. Fizycznie nie czułem się aż tak źle. Tym, czego brakowało, była moja zwykła postawa, ta, która charakteryzowała moją karierę.
To były trudne tygodnie. Tak wiele upadków, tak wiele momentów, w których musiałem decydować, czy próbować dalej. Nawrót po nawrocie – to było skomplikowane. Zbyt często skupiałem się na stronie fizycznej, próbując wrócić, nie zwracając uwagi na to, co czułem w głowie.
Dzisiaj prawdopodobnie nie byłem gotowy, aby rywalizować na dłuższą metę. Nie wiem, co powinienem zrobić i co mnie czeka. Tym razem czuję się przygnębiony i myślę, że to trochę normalne, biorąc pod uwagę to, co działo się przez te wszystkie lata. To normalne, że ktoś czuje się trochę zmęczony i potrzebuje czasu, aby przemyśleć i zrozumieć, co dalej robić.”
Wimbledon
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem