Miedwiediew wyjaśnia swoje świętowanie: "Kiedy przegrywasz dwa mecze, ludzie mówią, że twoja kariera jest skończona".
Daniil Miedwiediew, wygrywając dzisiejszego popołudnia dwa sety z Alexem De Minaurem, zastosował nową celebrację, którą szybko wyjaśnił po meczu.
Pokonany w niedzielę przez Taylora Fritza, Rosjanin pokazał dziś zupełnie inne oblicze, co pozwoliło mu pozostać w grze o tytuł Masters.
Wywołał spore poruszenie, zakrywając uszy po punkcie meczowym, a następnie pisząc na kamerze: "Zablokuj hałas".
W wywiadzie udzielonym na korcie Miedwiediew wyjaśnił tę celebrację: "Myślę, że jest to używane przez piłkarzy, na przykład Memphisa Depaya. Chodzi głównie o sieci społecznościowe.
Po moim występie przeciwko Fritzowi i niektórych komentarzach starałem się ich mniej używać. Wszedłem więc na boisko z mentalnością blokowania hałasu.
Nie obchodziło mnie, co dzieje się na korcie, po prostu starałem się grać. To było dobre uczucie. Dobrze jest to robić od czasu do czasu.
Im bardziej stajesz się sławny, tym więcej masz fanów, tym więcej masz hejterów i tym więcej uwagi przyciągasz. Kiedy wygrywasz wszystko, ludzie myślą, że jesteś Bogiem. Kiedy przegrasz dwa mecze, mówią, że twoja kariera jest skończona. Czasami dobrze jest to wszystko zablokować".
Finały ATP
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem