Michelsen przedstawia swoje ambicje na Next Gen ATP Finals: "Mam zadanie do wykonania w Arabii Saudyjskiej".
Alex Michelsen będzie jednym z głównych bohaterów Next Gen ATP Finals, które rozpoczynają się w środę 18 grudnia w Jeddah w Arabii Saudyjskiej.
Amerykanin ma za sobą udany sezon, w którym w wieku 20 lat osiągnął najwyższą w karierze 41. pozycję na świecie.
W zeszłym roku wziął udział w turnieju, przegrywając wszystkie mecze grupowe. Ma nadzieję, że w tym sezonie pójdzie mu lepiej.
"W zeszłym roku przeszedłem na zawodowstwo w sierpniu i wszystko potoczyło się szybko. Nie byłem gotowy na występy na tym poziomie.
Teraz mam za sobą cały sezon doświadczenia na torze. To powinno mi dobrze posłużyć w turnieju w Arabii Saudyjskiej.
Mogę się tylko poprawić - w zeszłym roku przegrałem wszystkie mecze. Naprawdę nie mogę się doczekać powrotu i dania z siebie wszystkiego.
Mam tam zadanie do wykonania, to pewne" - ostrzegł w podcaście The Sit-Down.
Michelsen opowiedział także o swoich rywalach w Next Gen Masters: "Nie grałem z Arthurem Filsem, ale wygrał on w tym roku dwa turnieje ATP 500.
Wiele razy grałem z Shangiem i Mensikiem na poziomie juniorskim. Są naprawdę silni. Trenuję z Learnerem Tienem.
To będzie interesujące, jeśli będziemy musieli grać przeciwko sobie. Cieszę się, że dobrze sobie radzi, jest bardzo bliskim przyjacielem".
Na koniec Amerykanin wspomniał o João Fonseca: "Kompletnie mnie wykończył w Madrycie (Brazylijczyk wygrał 4-6, 6-0, 6-2).
Wiem, do czego jest zdolny. Przypomina mi mini Sinnera. Sposób w jaki uderza piłkę jest taki sam. Grałem przeciwko nim obu.
Nie widuje się tego zbyt często. Z tą grupą graczy to na pewno będzie trudne.