Medvedev, pogromca Duckwortha, zagra w swoim 2. finale w 2025 roku

W ramach pierwszego półfinału turnieju ATP 250 w Ałmaty, Daniil Medvedev musiał się napracować, by zakończyć passę Jamesa Duckwortha w Kazachstanie.
Czas na półfinały turnieju w Ałmaty. Niedawny półfinalista w Pekinie i Szanghaju, Daniil Medvedev, wyraźnie faworyzowany był w swoim meczu z Jamesem Duckworthem. Australijczyk, który awansował z kwalifikacji i zajmował 138. miejsce na świecie na początku turnieju, wyeliminował Ugo Blanchet, ubiegłorocznego finalistę Gabriela Diallo oraz Flavio Cobolliego, by dotrzeć do ostatniej czwórki.
Dwaj zawodnicy spotkali się ze sobą tylko raz przed dzisiejszym meczem, w 3. rundzie Masters 1000 w Toronto w 2021 roku. Obaj byli solidni na początku spotkania. W pierwszym secie nie odnotowano żadnego breaka, a po niepewnym tie-breaku to właśnie 33-letni Duckworth miał ostatnie słowo, wygrywając 10 punktów do 8.
Nie było to jednak powodem do zwątpienia dla Medvedeva, który zareagował tak, jak trzeba. Czternasty tenisista rankingu światowego uratował jedyną piłkę breakową, którą stracił (w pierwszym secie), a następnie zdominował grę.
Z 37 wygranymi uderzeniami i 14 bezpośrednimi błędami Rosjanin otwiera sobie drzwi do finału (6-7, 6-3, 6-2 w 2 godziny i 11 minut). To drugi raz w tym sezonie, gdy Medvedev awansował do finału po Halle, gdzie przegrał z Alexandrem Bublikiem. Rosjanin został pierwszym zawodnikiem urodzonym w latach 90., który osiągnął 40 finałów w cyklu ATP.
Aby spróbować zdobyć swój pierwszy tytuł od 2023 roku, będzie musiał pokonać zwycięzcę drugiego półfinału między Corentinem Moutetem a Alexem Michelsenem. Co się tyczy Duckwortha, zbliża się on do powrotu do pierwszej setki rankingu (tymczasowo zajmuje 108. miejsce).