Ljubicic szczery o dominacji Alcaraza i Sinnera nad resztą cyklu: „Nie spodziewam się żadnych zmian w ciągu najbliższych dwóch lub trzech lat”
Ivan Ljubicic to były zawodowy tenisista, który osiągnął 3. miejsce w rankingu światowym. Obecnie 46-letni Chorwat jest dyrektorem ds. wysokiego szczebla we Francuskiej Federacji Tenisowej i śledzi rozwój francuskich zawodników przez cały sezon, ale nie tylko.
Przede wszystkim miłośnik tenisa, zwycięzca turnieju Masters 1000 w Indian Wells w 2010 roku, zachwyca się nową znaczącą rywalizacją w tym sporcie między Jannikiem Sinnerem a Carlosem Alcarazem, którzy nieustannie powiększali przewagę nad resztą graczy z cyklu. Co więcej, według Ljubicicia, nikt nie będzie w stanie zatrzymać dwóch najlepszych tenisistów świata na dłuższą metę w nadchodzących miesiącach.
„Uważam, że sytuacja będzie się rozwijać w tym kierunku. Myślę tak, ponieważ Carlos (Alcaraz) i Jannik (Sinner) wciąż się doskonalą i dodają nowe elementy do swojej gry. Ich doświadczenie w ważnych meczach i w momentach napięcia wciąż rośnie. Reszta cyklu nie jest na tym poziomie, nikt nie dorównuje im, dlatego nie spodziewam się żadnych zmian w ciągu najbliższych dwóch lub trzech lat.
Być może ktoś w końcu się pojawi, ale nie sądzę, aby mógł konkurować z Carlosem i Jannikiem w skali globalnej przez cały rok. To interesujące, ponieważ są to dwie zupełnie różne osobowości i gracze. Zawsze wspaniale jest obserwować ten kontrast i przeciwstawne style za każdym razem, gdy się spotykają. Statystyki pokazują, że Carlos jest nieco przed Jannikiem, a do tego jest młodszy. To fascynujące i fantastyczne dla tenisa, że mamy taką rywalizację tuż po zakończeniu ery Wielkiej Trójki”, zapewnił Ljubicic dla Punto de Break.
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem