Korda, obrońca tytułu, wycofał się z turnieju ATP 500 w Waszyngtonie

Kolejna zła wiadomość dla Sebastiana Kordy. Kontuzjowany w plecy podczas French Open, gdzie był leczony w trzeciej rundzie przeciwko Francesowi Tiafoe, 32. tenisista świata od tamtej pory nie wrócił do rywalizacji, rezygnując z całego sezonu na trawie, w tym z Wimbledonu, z powodu złamania kości piszczelowej.
Nadal nie w pełni zdrowy, nie będzie mógł bronić swojego tytułu w Waszyngtonie w przyszłym tygodniu. Zwycięzca z zeszłego roku po finale z Flavio Cobollim w stolicy USA, Korda kontynuuje okres rekonwalescencji.
To już siódma rezygnacja z turnieju ATP 500 w Waszyngtonie od początku tygodnia. Przed nim wycofali się Tommy Paul (16.), Jakub Mensik (18.), Tomas Machac (22.), Jordan Thompson (39.), Jacob Fearnley (57.) i Nick Kyrgios (640.).
Warto jednak zauważyć, że Australijczyk, dwukrotny zwycięzca turnieju, który początkowo miał chroniony ranking, aby wejść do drabinki, może ostatecznie otrzymać dziką kartę na udział w corocznym wydarzeniu w Waszyngtonie. Po rezygnacji Kordy, Christopher O'Connell skorzystał z okazji, aby wejść do głównej drabinki.