Garin wciąż odczuwa skutki incydentu z Bergsem: "Był całkowicie poza kontrolą".
Cristian Garin i Zizou Bergs trafili na pierwsze strony gazet w 1. rundzie Pucharu Davisa po zderzeniu podczas zmiany stron.
Garin, który został uderzony w twarz przez Bergsa, rozmawiał z Radiem Pauta o incydencie i o tym, jak się wtedy czuł:
"Myślę, że na coś zasłużyliśmy, nie wiem na co dokładnie, ale to szalone, że ITF nie zapytał jak się czuję.
On (Bergs) był całkowicie poza kontrolą, a podczas tego zderzenia uderzył mnie w oko po trzech godzinach gry. Zostać uderzonym w twarz w taki sposób... Gest wydawał się złośliwy, ponieważ można go było całkowicie uniknąć.
Byłem naprawdę zły. Nie mogłem zrozumieć, jak to się stało, że podszedł i mnie uderzył, to było bardzo dziwne. [...]
Zastanawiam się, co by się stało, gdyby Bergs wpadł na sędziego? Dlaczego musi być inaczej? Jest tak wiele rzeczy, które nie mają sensu.
Miałem czerwony ślad nad okiem, nie krwawiłem, ale nie mogłem grać na 100%".
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem