Bencic walczy, ale dołącza do Gauff w 1/8 finału turnieju WTA 1000 w Pekinie

Belinda Bencic musiała sięgnąć po swoje rezerwy, by pokonać Priscillę Hon w Pekinie. Po trudnym początku meczu i przegranym pierwszym secie, 16. rakieta świata pokazała jednak determinację, wygrywając spotkanie w trzech setach.
Bencic mocno się przestraszyła, ale stawi się w 1/8 finału w Pekinie. 16. rakieta świata, mierząca się z Priscillą Hon, potrzebowała czasu, by wejść w mecz.
27-letnia Australijka, która przebrnęła przez kwalifikacje, rozgrywała z kolei swój piąty mecz w turnieju po zwycięstwach przeciwko Shibaharze i Cocciaretto w kwalifikacjach oraz przeciwko Golubic i Ostapenko w drabince głównej.
Bez kompleksów 108. rakieta świata, która potrzebowała kilku gemów, by się rozkręcić, ostatecznie przejęła prowadzenie w tym spotkaniu przeciwko zawodniczce, z którą nie mierzyła się od 2017 roku.
Prowadząc 4-2 w pierwszym secie, Hon następnie wygrała cztery kolejne gemy, by zdobyć pierwszego seta. W trudnej sytuacji mentalnej Bencic nie podniosła się natychmiast w drugiej partii.
Hon nawet prowadziła 3-1 w gemach, ale zawodniczka urodzona we Flawil ostatecznie znalazła siły, by wrócić do gry. Przejęła inicjatywę, wygrywając osiem z kolejnych dziewięciu gemów. Ta dynamika drogo kosztowała Hon, która nigdy nie zdołała się po tym załamaniu otrząsnąć.
Ostatecznie Bencic wygrywa w trzech setach (4-6, 6-4, 6-3 w 2h24). Spotka się z Coco Gauff po raz czwarty w tym roku o miejsce w ćwierćfinale. Jeśli Amerykanka pokonała Bencic na Australian Open i w Madrycie, ta ostatnia zdominowała triumfatorkę Rolanda Garrosa podczas turnieju w Indian Wells w marcu (3-6, 6-3, 6-4).