Alcaraz wypowiada się na temat swojego meczu z Arthurem Filsem: „Byłem bardzo blisko porażki”

© AFP

Arthur Millot

le 11/04/2025 à 17h37

2 min to read

Alcaraz Fils Monte-Carlo

Zwycięski w ćwierćfinale z Arthurem Filsem, Carlos Alcaraz po raz pierwszy awansował do półfinału w Monte Carlo, gdzie zmierzy się z Davidovichem Fokiną.

Po przegranym pierwszym secie Hiszpan był bliski porażki również w drugiej części spotkania. 21-letni zawodnik obronił siedem piłek breakowych, aby pozostać w grze. Przy stanie 5-5 przegrywał 0-40 na swoim serwisie. Ostatecznie trzeci rakiet świata wygrał w trzech setach (4-6, 7-5, 6-3) po 2 godzinach i 23 minutach.

Na konferencji prasowej zawodnik z El Palmar skomentował spotkanie:

„To było bardzo, bardzo trudne. Nie powiem, że byłem o jeden punkt od porażki, ale w drugim secie byłem bardzo blisko. Jego poziom jest naprawdę wysoki. Moc, z jaką uderza piłkę, jest niesamowita. To jeden z najbardziej fizycznych zawodników w tournée.

Nie uważam, że dziś pokazałem swój najlepszy tenis, ale grałem dobrze. Byłem w grze przez cały czas. To był jeden z najtrudniejszych meczów, jakie rozegrałem w tym sezonie.

Myślę, że dla mojego zdrowia i zdrowia mojego zespołu lepiej jest rozgrywać kluczowe punkty wcześniej. Rozmawiałem z nimi o tym, a mój tata powiedział, że dostanie zawału, jeśli będę tak grał dalej (śmiech). Uważam, że prawdziwi mistrzowie znajdują swój najlepszy poziom, gdy tego potrzebują.

Chciałbym, żeby mój tenis był na wysokim poziomie przez cały mecz, ale w tym sporcie spotkania mogą trwać dwie godziny lub dłużej. Utrzymanie stałego poziomu jest trudne.

Moja kariera zaczęła się wcześnie. Przeżyłem już wiele różnych sytuacji. Uczyłem się, grając w finałach Masters 1000 i turniejów wielkoszlemowych.

Przegrane mecze nauczyły mnie radzić sobie w pewnych sytuacjach. Jestem bardzo młody, ale czuję, że muszę nadal zdobywać te doświadczenia, aby się poprawiać i mieć przewagę nad innymi.”