Alcaraz po swojej porażce w Miami: „Przegrana w drugiej rundzie bardzo boli”

le 22/03/2025 à 08h33

2 min to read

Prawdziwy szok w Miami! Jeden z faworytów do tytułu i zwycięzca turnieju na Florydzie w 2022 roku, Carlos Alcaraz, odpadł już w swoim pierwszym meczu, przegrywając z bardzo dobrym Davidem Goffinem, który odwrócił losy spotkania (5-7, 6-4, 6-3), nie oddając ani jednej piłki breakowej w dwóch ostatnich setach.

Po porażce z Jackiem Draperem w półfinale w Indian Wells, Hiszpan potwierdził swoje problemy na początku sezonu. Na konferencji prasowej czterokrotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych wypowiedział się po tej kolejnej porażce i nie szukał wymówek, aby usprawiedliwić swoją porażkę.

„To był bardzo słaby poziom z mojej strony, przyznaję, David był lepszy ode mnie. Po pierwszym secie myślę, że zaczął grać lepiej, a mój poziom spadł, mimo że on już grał dobrze. Jego procent pierwszych serwisów bardzo pomógł mu podnieść poziom gry, ale ogólnie uważam, że mój poziom był bardzo niski.

Nie grałem dobrze, a fizycznie też nie czułem się najlepiej. Ale cała zasługa należy się Davidowi. W tego typu meczach, kiedy nie masz pewności siebie, czy to fizycznie, czy w grze, wszystko staje się znacznie trudniejsze.

Myślę, że było to widoczne w dwóch ostatnich setach, gdzie nie mogłem zmusić się do grania lepszego tenisa. Już od pierwszych gemów zacząłem grać gorzej, popełniając błędy, aż w końcu straciłem swoje serwisy. Prowadzenie przeciwnika o breaka w trzecim secie sprawiło, że poczułem się bardzo źle.

Po pierwszym secie miałem wrażenie, że ten mecz będzie trudniejszy niż poprzednie, a potem zacząłem odczuwać większe zmęczenie w nogach, zwłaszcza pod koniec drugiego seta. Nie wiem jeszcze, jak będą wyglądały dla mnie kolejne dni, będę miał czas na przeanalizowanie tego, co się stało, a także na zapomnienie o tym.

Znam bardzo dobrze tę część sezonu, w przeszłości grałem w tych turniejach na wysokim poziomie. Myślę, że w Indian Wells poradziłem sobie dobrze, ale po tej porażce nie wiem już, co powiedzieć.

Prawda jest taka, że to turniej, w którym chcę dobrze wypaść, a emocjonalnie przegrana w drugiej rundzie bardzo boli” – wyjaśnił hiszpański zawodnik w rozmowie z mediami Punto De Break.