Świątek o Australian Open: „To byłoby spełnienie marzeń”
Po swoim zwycięstwie na Wimbledonie w lipcu, Iga Świątek potrzebuje już tylko wygranej w Australian Open, aby osiągnąć karierny Wielki Szlem.
Jednak Polka woli pozostać skupiona i nie koncentrować się na tym, choć nie ukrywa swojej chęci zdobycia brakującego Wielkiego Szlema.
Powiedziała: „Nie stawiam sobie takich celów. Oczywiście, to coś, o czym marzę i chcę kiedyś osiągnąć, ale nie przyjadę do Melbourne i nie będę o tym myśleć każdego dnia.
„Krok po kroku”
Wiem, że muszę wygrać siedem meczów, a turnieje wielkoszlemowe trwają dwa tygodnie, więc wszystko może się zdarzyć. Dlatego będę podchodzić do tego krok po kroku. Najważniejsze, żeby dobrze skupić się na moim przygotowaniu przedsezonowym, a potem zobaczymy. Ale to naprawdę byłoby spełnienie marzeń.”
Australian Open
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Kiedy gwiazdy tenisa zmieniają kort: od Noaha–piosenkarza po Safina–deputowanego, czyli inny mecz – ten o nową karierę
Laboratorium tenisa jutra – czy Masters Next Gen ma przyszłość?
Tenis: mało znane prawdy o okresie międzysezonowym – między odpoczynkiem, stresem a walką o zdrowie fizyczne