Z początku wstrząśnięta, Sabalenka odprawia Masarovą w swoim pierwszym występie na US Open

Broniąca tytułu w Nowym Jorku Aryna Sabalenka musiała się napracować przez jeden set, by pokonać Rebekę Masarovą (7-5, 6-1) w swoim pierwszym meczu.
Wejście do gry światowej numer jeden nie było tak imperialne, jak się spodziewano. Wracając na kort Arthura Ashe’a, rok po swoim pierwszym triumfie na Flushing Meadows, Sabalenka miała opóźniony start, oddając pierwsze przełamanie przy stanie 2-2. Ale nadzieja dla Masarovej była krótkotrwała, ponieważ natychmiast oddała tę przewagę w punktach.
Jednak Szwajcarka, 108. rakieta świata, nadal sprawiała problemy swojej rywalce. Ostatecznie po imponującym punkcie obronnym przy stanie 6-5 Sabalenka przejęła kontrolę w tej pierwszej rundzie.
Po gniewnym okrzyku, który oznaczał ulgę, Białorusinka poszła jak burza w drugim secie, wygrywając 7-5, 6-1 w ciągu 1 godziny i 21 minut.
Przetestowana w swoim pierwszym meczu turnieju, Sabalenka zagra w drugiej rundzie przeciwko Polinie Kudermetovej. Na początku stycznia dwie zawodniczki spotkały się w finale w Brisbane, gdzie światowa numer jeden odnotowała zacięte zwycięstwo 4-6, 6-3, 6-2.