„Z emocjami nie zawsze łatwo jest zachować dyplomację” – Djokovic komentuje incydent między Sabalenką a Gauff

Podczas dnia mediowego na Wimbledonie Djokovic odniósł się do słów Sabalenki po finale Roland Garrosa. Białoruska zbagatelizowała zwycięstwo rywalki, twierdząc, że to głównie ona sama rozegrała bardzo słaby mecz.
„Ostatecznie wszyscy jesteśmy ludźmi i mamy emocje, które trudno opanować po przegranej w ważnym meczu, na przykład w finale turnieju wielkoszlemowego. Wtedy mogą zdarzyć się nieoczekiwane rzeczy. Kiedy jesteś pod wpływem emocji i kipisz gniewem, nie zawsze łatwo jest się wyrażać i zachować dyplomację. Choć zawsze ważne jest, aby szanować i uznawać sukces przeciwnika, który właśnie cię pokonał.
Widziałem, co powiedziała, i myślę, że ostatecznie wyjaśniła sprawę. Słuchajcie, to się zdarza. Może zostało to źle zinterpretowane, ale ona nie chciała okazać braku szacunku Coco. W większości finałów turniejów wielkoszlemowych, w których grałem przez ostatnie 20 lat, przeciwnicy zawsze zachowywali wzajemny szacunek, niezależnie od tego, czy wygrałem, czy przegrałem.
Tenis jest pod tym względem świetnym przykładem w porównaniu z innymi sportami, ponieważ daje finalistom okazję, by oddać hołd nie tylko rywalowi, ale także wszystkim zaangażowanym w turniej. Czy to łatwe? Czy wypowiadanie tych słów jest naprawdę płynne i naturalne? Nie, absolutnie nie. Ale uczysz się rozwijać ten mechanizm i tłumić te emocje”. Słowa Djokovica przytoczył serwis Tennis Up To Date.