Włochy, naród, który stał się królową światowego tenisa?
W tym roku Włochy są jednym z najbardziej imponujących krajów pod względem wyników i predyspozycji w światowym tenisie.
Z Sinnerem nr 1 na świecie, dwukrotnym finalistą Wielkiego Szlema Paolinim i kilkoma młodymi zawodnikami zbliżającymi się do pierwszej dwudziestki, a nawet pierwszej dziesiątki na świecie, Transalps są dobrze obsługiwani.
Pod koniec dość udanych Igrzysk Olimpijskich, z brązowym medalem w singlu i złotym w deblu, prezydent Włoskiej Federacji Tenisowej, Angelo Binaghi, powiedział: "Zapalenie migdałków Sinnera nie wpłynęło na nasze wyniki.
Brąz Musettiego był na wagę złota: przed nim było dwóch nieziemskich, Novak Djokovic i Carlos Alcaraz.
Doszliśmy tak daleko bez Sinnera i Berrettiniego, a jesteśmy najsilniejszym narodem na świecie.
Teraz pomyślmy o US Open: dotrzemy tam w pełni sił. Dla nas będzie to najważniejszy turniej.
Igrzyska Olimpijskie
US Open
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem