WTA 125 w Angers: Dodin i Paquet awansowały do drugiej rundy
Po zwycięstwie Fiony Ferro i porażce Jessiki Ponchet, trzy inne francuskie tenisistki znalazły się na kortach w Angers tego wtorkowego popołudnia. Najpierw miejsce na pojedynek w 100% francuski między Océane Dodin, która korzysta z chronionego rankingu, a Alice Rame, 201. na świecie.
Spadając na 744. miejsce, Dodin, która jeszcze w zeszłym roku była 72. na świecie, chce odzyskać pewność siebie. W meczu, który kontrolowała, 29-letnia zawodniczka wygrała w dwóch setach (6-3, 6-4) i dołączyła do 1/8 finału, gdzie zmierzy się z rozstawioną z numerem 1 Alycią Parks lub Gabrielą Knutson.
Doskonałe wystąpienie Paquet, która pokonała Bronzetti
Ostatnia Francuzka tego dnia w Maine-et-Loire, Chloé Paquet. Zaproszona przez organizatorów, 251. na świecie, zmierzyła się z Lucią Bronzetti, 106. w rankingu WTA. Pierwszy set był wyrównany i niepewny, obie zawodniczki miały przewagę brejka. Włoszka najpierw serwowała o wygraną seta przy stanie 5-3, ale zobaczyła, jak rywalka wraca do równowagi. Ostatecznie to właśnie Bronzetti zdobyła przewagę.
Reakcja Paquet była jednak błyskotliwa. W zaledwie 22 minuty i bez straty gema, wyrównała na 1-1 w setach, a kontynuując dobrą grę z drugiego seta, Francuzka oderwała się w decydującej partii. Ostatecznie wygrywa w 2 godziny i 11 minut (5-7, 6-0, 6-2) i zagra w 1/8 finału przeciwko młodej zawodniczce, którą będzie Dominika Salkova lub Jeline Vandromme.
Angers
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem