„Wcześniej prawie w ogóle ze sobą nie rozmawiałyśmy” – Sabalenka o swoich relacjach ze Świątek
Po losowaniu Roland-Garros obserwatorzy tenisa mogli zauważyć, że Aryna Sabalenka i Iga Świątek mogą spotkać się w półfinale tego paryskiego turnieju wielkoszlemowego.
Po dziesięciu dniach rywalizacji doszło do tego spotkania, ponieważ światowa numer jeden pokonała Zheng Qinwen (7-6, 6-3), a trzykrotna mistrzyni tego turnieju poradziła sobie z trudnościami w drugim secie i pokonała Elinę Switolinę (6-1, 7-5) w ćwierćfinale.
Na konferencji prasowej Białoruska została zapytana o charakter swoich relacji z Polką, z którą zagra po raz 13. (bilans 8-4 dla Świątek).
„Prawda jest taka, że wcześniej prawie w ogóle ze sobą nie rozmawiałyśmy i nigdy też nie trenowałyśmy razem. Myślę, że pod tym względem idziemy na lepsze.
Dogadujemy się lepiej, spędzamy więcej czasu razem na treningach i poznajemy się nawzajem. Stoczyłyśmy ze sobą wiele wielkich bitew i nie mogę się doczekać, aby znów zmierzyć się z Igą (Świątek).
Zawsze są to bardzo wysokiej klasy mecze przeciwko niej. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby wygrać. Uwielbiam wyzwania. Wierzę, że właśnie w takich spotkaniach można naprawdę zobaczyć, jak można się poprawić i stać lepszą.
Zawsze dobrze jest zmierzyć się z kimś tak silnym, z kimś, kto może mnie wypróbować. Będę musiała wyjść na kort i walczyć, ale jestem gotowa, aby dać z siebie wszystko” – zapewniła dla Punto De Break.
French Open
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem