Wawrinka ponosi piątą porażkę z rzędu na Challengerze w Sassuolo

W wieku 40 lat Stan Wawrinka przeżywa trudny okres. Szwajcar, zdobywca trzech tytułów wielkoszlemowych w karierze, poniósł piątą porażkę z rzędu, czwartą w serii na obwodzie Challenger.
Po porażce w pierwszej rundzie Roland Garros z Jacobem Fearnleyem, były trzeci tenisista świata powrócił na niższy obwód i kontynuował sezon na kortach ziemnych.
Tydzień po porażce w pierwszym meczu w Perugii z Radu Albotem (6-4, 7-6), szósty rozstawiony turnieju w Sassuolo dobrze rozpoczął spotkanie z Eliasiem Ymerem, który awansował z kwalifikacji, ale ostatecznie przegrał (3-6, 7-5, 6-3 po 2h44 gry).
Autor 28 wygranych piłek, ale także 49 błędów bezpośrednich, szwajcarski mistrz kontynuuje więc swoją słabą passę. Ostatnie zwycięstwo Wawrinki miało miejsce 3 maja, kiedy to wygrał w półfinale Challengera w Aix-en-Provence z Borną Gojo (6-4, 6-4).
155. tenisista świata, zwycięzca Mastersa 1000 w Monte Carlo w 2014 roku, nie rozegrał w 2025 roku żadnego turnieju na trawie i nie weźmie udziału w kwalifikacjach do Wimbledonu zaplanowanych na przyszły tydzień. Oznacza to, że chyba że otrzyma dziką kartę, zawodnik z kantonu Vaud nie zagra w tym roku w londyńskim Wielkim Szlemie.