„Warunki były zupełnie inne niż w poprzednich meczach” – przyznała Paolini po awansie do drugiego tygodnia Roland-Garros

Jasmine Paolini dotrzymała terminu i zagra w 1/8 finału turnieju w Porte d’Auteuil. Zeszłoroczna finalistka, która straciła set w swoim pierwszym meczu przeciwko Yuan Yue, poprawiła swoje wyniki w kolejnych dwóch pojedynkach – przeciwko Ajli Tomljanović oraz w piątek w trzeciej rundzie przeciwko Julii Starodubcewej, ukraińskiej „lucky loser” (6:4, 6:1).
Mimo trudnego początku, czwarta rakieta świata ostatecznie utrzymała swoją pozycję przeciwko 81. zawodniczce rankingu, pomimo 24 błędów bezpośrednich. Na konferencji prasowej Włoszka skomentowała ten mecz.
„Ogólnie rzecz biorąc, to był dobry mecz, wróciłam do gry po kilku gemach. Na początku, nie potrafię wyjaśnić dlaczego, ale nie czułam się najlepiej. Warunki były zupełnie inne niż w poprzednich spotkaniach.
Było bardzo wilgotno, ale jestem zadowolona ze zwycięstwa i dziękuję publiczności, która została, aby mnie wspierać. Zawsze jest trochę napięcia, gdy wchodzisz na kort, ale w porównaniu z przeszłością, teraz przeżywam to inaczej.
Teraz mam więcej doświadczenia. Rok temu, gdy przyjechałam do Paryża, miałam za sobą tylko jeden 1/8 finału w turnieju wielkoszlemowym. W styczniu w Australii jeszcze nie miałam tej regularności, którą zdobyłam później w tym sezonie.
Kiedy grasz przeciwko najlepszym tenisistkom świata, zawsze starasz się pokazać swój najlepszy tenis, a to czasami prowadzi do pośpiechu i nerwowości.
Mi się to zdarzało, ale teraz mam nadzieję, że to inne zawodniczki będą tak się czuć, gdy będą musiały ze mną grać” – podsumowała Paolini, która w kolejnej rundzie zmierzy się z kolejną Ukrainką – Eliną Switoliną, relacjonuje Tennis World Italia.