„To zawsze ta sama historia”, Azarenka skarży się na Świątek u sędziego krzesłowego w Bad Homburgu

W tym tygodniu, w ramach ćwierćfinałów turnieju WTA 500 w Bad Homburgu, Iga Świątek wygrała swój pierwszy mecz na trawie w tym sezonie. Mimo trudności stawianych przez Wiktorię Azarenkę, Polka ostatecznie zwyciężyła w dwóch setach (6-4, 6-4) i awansowała do ćwierćfinałów, gdzie zmierzy się z Jekatieriną Aleksandrową lub Marią Sakkari, aby spróbować dotrzeć do półfinału.
Jednak ten mecz został naznaczony dyskusją między Azarenką a sędzią krzesłowym pod koniec spotkania. Białoruska, niezadowolona z czasu, jaki Świątek zajmowała przy serwisie w niektórych momentach meczu, nie zawahała się wyrazić swojego irytacji wobec sędziego, gdy wynik wynosił 6-4, 5-4, 15/30.
„To zawsze ta sama historia. Za każdym razem, gdy jest w tyle w swoich grach serwisowych, przeciąga czas. Przekracza dozwolony czas, a ty nawet nie patrzysz, za każdym razem”, narzekała Azarenka, zanim przegrała spotkanie trzy punkty później.