Sroga porażka Mathysa Erharda z rozstawionym z numerem 2 na Roland-Garros

Na korcie Suzanne-Lenglen, wypełnionym po brzegi z powodu deszczu, który przerywał mecze na innych kortach, Mathys Erhard uległ rozstawionemu z numerem 2 w kwalifikacjach, Aleksandrowi Shevchenko. Zajmujący 97. miejsce na świecie Kazach wychodzi z ćwierćfinału przegranego z innym Francuzem, Mpetshi Perricardem.
Erhard bardzo dobrze rozpoczął swój mecz w stolicy, wygrywając pierwszego seta, zanim jego przeciwnik wyrównał wynikiem 6-3. Trzeci set okazał się okrutny dla 23-letniego zawodnika, ponieważ po prowadzeniu 5-2, 268. na świecie widział, jak przewaga maleje aż do super tie-breaka i zwycięstwa 10-5 dla Shevchenko.
Po porażce w challengerze w Tunisie w zeszłym tygodniu, Francuz pokazał się z bardzo dobrej strony przed 10 000 widzów obecnych na stadionie. Po wygranej z McCabe w poprzedniej rundzie (6-1, 6-1), opuścił paryski Wielki Szlem z podniesioną głową po prawie 3-godzinnym boju (3-6, 6-3, 7-6).
O miejsce w głównym turnieju Roland-Garros Shevchenko zmierzy się z Misolicem.