Shapovalov nie może tego znieść: "Rodzaj zniewagi".
Być może trochę niesprawiedliwie zdyskwalifikowany w ćwierćfinale w Waszyngtonie przeciwko Benowi Sheltonowi, Denis Shapovalov nie ukrywał, że nie zgadza się z tą decyzją.
W apelacji Kanadyjczyk wygrał nawet część sprawy, ponieważ mimo że ATP podtrzymało dyskwalifikację, ponownie przydzieliło Shapovalovowi jego punkty ATP i nagrodę pieniężną.
W wywiadzie dla Tennis Majors magiczny leworęczny przyznał, że nadal jest zły: "To zostało w mojej głowie. Byłem bardzo zdenerwowany. Mimo że odzyskałem 100 punktów, straciłem wszystkie pieniądze.
Jeśli pominąć grzywnę i podatki, wysłali mi czek na 154 dolary. To był dla mnie rodzaj zniewagi. ATP nie przyznało się do błędu.
Są gracze, którzy zrobili znacznie gorsze rzeczy niż ja i nie zostali ukarani. Miałem pecha i nadal jestem zdenerwowany, że nie przyznali się do błędu.
W tamtym czasie nie chciałem już grać w tenisa. Ale po Pucharze Davisa było już lepiej".
Waszyngton
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Kiedy gwiazdy tenisa zmieniają kort: od Noaha–piosenkarza po Safina–deputowanego, czyli inny mecz – ten o nową karierę
Laboratorium tenisa jutra – czy Masters Next Gen ma przyszłość?
Tenis: mało znane prawdy o okresie międzysezonowym – między odpoczynkiem, stresem a walką o zdrowie fizyczne