Ruud przed meczem z Argentyną w Pucharze Davisa: "Wiem, że odgrywam ważną rolę w drużynie".
Casper Ruud chce odzyskać pewność siebie. Po Australian Open, w którym został wyeliminowany w drugiej rundzie przez Jakuba Mensika, Norweg chce się odbić, a czy jest na to lepszy sposób niż mecz Pucharu Davisa z Argentyną?
W wywiadzie dla Punto De Break były numer 2 na świecie z niecierpliwością czeka na mecz w Oslo, który rozpocznie się w najbliższy czwartek.
Zacznie od meczu z Mariano Navone: "Gra dla swojego kraju daje ci szczególną motywację. Rzadko można spotkać Norwegów w największych turniejach na świecie.
Ponowne spotkanie jest więc ekscytujące, ale udział w meczu play-off Pucharu Davisa to także odpowiedzialność.
Jesteśmy drużyną, która szanuje tego typu turnieje, ale bycie u siebie pomaga nam i będziemy musieli liczyć na wsparcie naszych fanów, którzy zrobią dużo hałasu.
Argentyna jest faworytem. Wiem, że mam ważną rolę do odegrania w zespole. Musimy też wyznaczyć sobie pewne cele.
Jestem tutaj, aby doradzać młodym zawodnikom, takim jak Nicolai Budkov Kjaer (18 lat, który zmierzy się z Etcheverrym 30 stycznia). Mam nadzieję, że to doświadczenie pomoże mu się rozwinąć, ponieważ ma ogromny potencjał" - mówi trzykrotny finalista Wielkiego Szlema.