„Poskarżyła się na mnie swojemu sponsorowi, chciała mnie zwolnić” – były trener Sabalenki opowiada o ich przeszłej relacji

Dmitrij Tursunow, były zawodowy tenisista, zdradził kilka szczegółów na temat swojej przeszłej relacji z obecną numerem 1 na świecie, Aryną Sabalenką. Rosjanin, który przez ponad rok był trenerem Białorusinki, ujawnił, że jego podopieczna na początku potrafiła być nieuszanowana:
„Dla mnie to był okres, w którym dawałem z siebie wszystko, poświęcałem wszystko dla wyniku. Aryna, ze względu na młody wiek i łatwość, czasami zachowywała się nieodpowiednio. Nie robiłem tego specjalnie, ale niektóre rzeczy mnie zszokowały.
W 2018 roku Aryna grała w debla z Hsieh Su-wei. Podczas meczu wyraźnie robiła rzeczy, których się nie robi, i wtedy wybuchłem. Powiedziałem jej wprost: 'Robisz głupoty! Śmiejesz się, bawisz na korcie. To brak szacunku dla partnerki i przeciwników. Po co tracić czas? Nie starasz się wygrać i nie przygotowujesz się do jutrzejszego finału singla. Masz szansę zdobyć trofeum, a wszystko zepsujesz!'
Byłem bardzo zdenerwowany jej zachowaniem, jej lekkomyślną postawą. Stąd ta reprymenda. W tamtym momencie nie rozumiała, o co chodzi. Zastanawiała się, dlaczego taka reakcja? Pokłóciliśmy się, Aryna wyszła zjeść kolację z partnerem treningowym. Dla niej był dobrym gliną, a ja złym. Co więcej, poskarżyła się na mnie swojemu sponsorowi, chciała mnie zwolnić.”