Pennetta: "Włoski tenis jest uznawany za wielką potęgę".
Włochy są na szczycie świata. W ostatnich tygodniach europejski naród podwoił się w rozgrywkach drużynowych i wygrał zarówno Puchar Davisa, jak i Puchar Billie Jean King.
Za każdym razem włoska drużyna była prowadzona przez najwyżej sklasyfikowanego zawodnika, czy to Jannika Sinnera w turnieju mężczyzn, czy Jasmine Paolini w turnieju kobiet.
Włoski tenis kwitnie i przyciąga coraz więcej widzów dzięki występom swoich mistrzów.
Flavia Pennetta, była numer 6 na świecie i zwyciężczyni US Open 2015, mówiła o postępach poczynionych przez włoski tenis w ostatnich miesiącach.
"Tenis we Włoszech przeżywa niesamowity moment, zarówno w grze mężczyzn, jak i kobiet.
To coś wyjątkowego, ponieważ z biegiem czasu mieliśmy pozytywne chwile dla kobiet i pozytywne chwile dla mężczyzn, ale nigdy jednocześnie.
Moim zdaniem tenis stał się drugim najbardziej popularnym sportem we Włoszech. Mamy Sinnera, który jest numerem jeden na świecie, i Paoliniego, który robi wyjątkowe rzeczy.
Za nimi jest również wielu młodych graczy, gotowych zająć ich miejsce" - powiedziała Made In Italy We Are.
"Włoski tenis jest uznawany na całym świecie za wielką potęgę. Tytuł Wielkiego Szlema dla kobiet już wkrótce?
Paolini udowodniła to w tym roku, docierając do finału Rolanda Garrosa i Wimbledonu. Jesteśmy bardzo blisko.
Postępy Jasmine są tego dowodem. Jest doskonałym przykładem: w wieku 28 lat zdecydowała się podjąć ryzyko, zmieniając wiele rzeczy. Nie każdy ma na to odwagę" - podsumowuje.