Pegula smakuje swoim sukcesem przeciwko Sabalence: „Jestem z siebie bardzo dumna”

Jessica Pegula osiągnęła ogromny wyczyn przeciwko Arynie Sabalence w półfinale turnieju w Wuhan.
Pegula sięgnęła w sobotę po swoje maksimum. Mierząc się z numerem 1 światowego rankingu Aryną Sabalenką w półfinale turnieju WTA 1000 w Wuhan, Amerykanka, zajmująca 6. miejsce na świecie, odwróciła bardzo niekorzystny przebieg meczu, ponieważ przegrywała 5-2 w decydującym secie.
Ostatecznie 31-letnia tenisistka dokonała pięknego powrotu, zadając Sabalence pierwszą porażkę w karierze w Wuhan po 21 wygranych meczach (2-6, 6-4, 7-6). Finalistka US Open 2024 skomentowała to spotkanie, po czym nawiązała do nadchodzącego finału z Coco Gauff.
„Nie mogę uwierzyć, że udało mi się odrobić straty i wygrać ten mecz. Ewidentnie byłam zestresowana przy serwisie. Straciłam rytm i timing, ale szybko odzyskałam je w tie-breaku.
Pozostałam bardzo skoncentrowana, z determinacją do rozegrania kolejnego punktu poprzez agresywną grę. Starałam się myśleć o moim planie gry, a to wymagało skupienia. Jestem z siebie bardzo dumna.
Rozegrałam tak wiele meczów w ostatnich tygodniach, z dużą liczbą trójsetycznych bitew. Czuję, że jestem silniejsza w kluczowych momentach spotkań i w pełni wykorzystam to zwycięstwo.
To będzie wspaniale zagrać z Coco (Gauff) w finale tutaj. Znamy się bardzo dobrze. Nie ma tajemnic: obie wiemy, co druga zamierza zrobić i jakie są nasze plany taktyczne. Kluczowe będzie to, która z nas będzie w stanie lepiej zrealizować swój plan” – zapewniła Pegula w rozmowie z Punto de Break.