Parry załamuje się pod koniec meczu i przegrywa ze Snigur w Warszawie

Ostatnia Francuzka w turnieju WTA 125 w Warszawie, Diane Parry, nie zagra w ćwierćfinale. Francuzka, 109. rakieta świata i piąta rozstawiona w Polsce, odpadła w drugiej rundzie po porażce z Darią Snigur, 193. w rankingu WTA. Po zwycięstwie nad Moniką Stankiewicz (6-3, 6-3), zawodniczka z Nicei nie potrafiła wykorzystać swojej przewagi, mimo że miała mecz w swoich rękach.
Po wygraniu pierwszego seta, Parry myślała, że najtrudniejsze ma już za sobą, odrabiając breaka w drugim secie i wyrównując na 4-4, będąc o dwa gemy od awansu. Snigur jednak nie poddała się i wymusiła decydujący trzeci set.
Co więcej, Parry zaczęła go dobrze, prowadząc nawet 4-1. Ostatnie dwadzieścia minut spotkania należały jednak całkowicie do Ukrainki, która znalazła siły, by wygrać (4-6, 6-4, 6-4 w 2 godziny i 35 minut).
Pokonana w 1/8 finału w Hamburgu przez Dayanę Yastremską, Parry, która całkowicie straciła kontrolę nad meczem ze Snigur, nie zagra w ćwierćfinale. Jej rywalka zmierzy się natomiast w czwartek z Viktoriją Golubic.
W innych meczach rozgrywanych tego dnia w stolicy Polski odbędą się także pojedynki Korneeva-Jimenez Kasintseva, Siniakova-Seidel i Okamura-Salkova o miejsce w półfinale.