Paolini w ślady Sereny Williams
© AFP
Finał French Open nie będzie jedynym wielkim triumfem Jasmine Paolini. Po zakwalifikowaniu się do finału Wimbledonu dzięki zwycięstwu nad Donną Vekic (2-6, 6-4, 7-6), obecna nr 7 na świecie nadal zaskakuje świat tenisa niemal tak samo, jak zaskakuje samą siebie.
Aby lepiej zrozumieć wyczyn Włoszki, warto przypomnieć, że ostatnią zawodniczką, która rywalizowała w finale na kortach ziemnych w Paryżu, a następnie na trawie w Londynie, była Serena Williams w 2016 roku.
Publicité
Wówczas Amerykanka została pokonana w finale French Open przez Garbine Muguruzę, a miesiąc później wygrała Wimbledon. Czy to wystarczy, by zainspirować Paoliniego?
Wimbledon
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem