Paolini: „Powinnam trochę więcej się uśmiechać, wiele osób mi to zauważa”
Jasmine Paolini awansowała do 1/8 finału w Indian Wells. Wróciła na 6. miejsce po nieobronieniu punktów z poprzedniego sezonu po zwycięstwie w Dubaju. Włoszka, która doznała kontuzji stopy w meczu z Kenin, szybko doszła do siebie, aby wziąć udział w Sunshine Double.
Zwolniona z pierwszej rundy, Paolini pokonała młodą Ivę Jovic (7-6, 1-6, 6-3), zanim poradziła sobie z Jaqueline Cristian (6-4, 3-6, 6-4) w zaciętym meczu.
29-letnia zawodniczka zmierzy się z Liudmiłą Samsonową o miejsce w ćwierćfinale w Kalifornii. Niemniej jednak, Paolini pojawiła się na konferencji prasowej niezadowolona ze swojej gry pomimo zwycięstwa.
„Popełniłam zbyt wiele błędów, podobnie jak w poprzednim meczu. Ale cieszę się, że udało mi się wygrać. Ważne jest, aby wygrywać tego typu mecze, nawet w takich warunkach.
Jeśli jednak popełniam te wszystkie błędy, trudno znaleźć coś zabawnego do powiedzenia na ten temat. Podczas meczu było wiele wzlotów i upadków, i muszę absolutnie starać się, aby było ich jak najmniej.
Mam nadzieję, że mi się to uda i zrobię kolejny krok do przodu, w przeciwnym razie stanie się to skomplikowane. Nie czuję się szczególnie inaczej, ale jak wiele osób mi to zauważa, powinnam trochę więcej się uśmiechać.
Zwycięstwo to ulga, chcę być pozytywna i powiedzieć sobie, że mimo moich 63 niewymuszonych błędów, udało mi się wygrać. W końcu, nie jest tak źle”, zapewniła Włoszka na konferencji prasowej.
Indian Wells
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem