Paolini kończy współpracę z trenerem Renzo Furlanem po dziesięciu latach wspólnej pracy

Po sezonie 2024, w którym utwierdziła swoją pozycję wśród najlepszych tenisistek na świecie i dotarła do dwóch finałów turniejów wielkoszlemowych (Roland-Garros, a następnie Wimbledon), Jasmine Paolini rozpoczęła rok bez znaczących rezultatów.
Jednak obudziła się w Miami, docierając do półfinału, gdzie przegrała z przyszłą mistrzynią i liderką rankingu Aryną Sabalenką.
Włoszka ogłosiła jednak w poniedziałek zakończenie współpracy z Renzo Furlanem, swoim trenerem od dziesięciu lat w cyklu WTA:
„Po dziesięciu niesamowitych latach razem chcę podziękować Renzo Furlanowi za wszystko, co dla mnie zrobił.
Przeżyliśmy piękną przygodę, dzieliliśmy niezapomniane chwile, takie jak finały na Roland-Garros i Wimbledonie, oraz zdobyliśmy złoty medal olimpijski (w deblu) w Paryżu. Nawet w 2025 roku zaczęliśmy dobrze.
Renzo był bardzo ważną osobą w moim rozwoju zarówno jako tenisistki, jak i człowieka. Wszystko, czego się od niego nauczyłam, pozostanie ze mną i będzie mnie prowadzić w tym nowym rozdziale. Zawsze będzie ważną osobą w moim życiu.
Jestem naprawdę wdzięczna za czas, energię i poświęcenie, które dla mnie okazał, często z dala od domu i rodziny.
Mam ogromny szacunek i uznanie dla niego. Za jego profesjonalizm, pasję i wartości, które mi przekazywał przez te wszystkie lata.
Renzo, dziękuję ci za wszystko. Życzę ci wszystkiego najlepszego na przyszłość!”