„Odwiedziłem rodziców, przyjaciół, zrobiliśmy grilla” – Sinner o czasie po Roland Garros
Obecny w Halle, gdzie gra swój pierwszy turniej sezonu na trawie, Sinner został zapytany przez media o przegrany finał na Roland Garros. Włoch przyznał, że po tak emocjonującym wydarzeniu potrzebował prostych rzeczy, aby odzyskać równowagę:
„Tydzień po Paryżu był bardzo spokojny. Odwiedziłem rodziców, zrobiliśmy grilla, spotkałem się z przyjaciółmi i graliśmy w ping-ponga. Normalne rzeczy. Tego właśnie potrzebowałem po stresującym turnieju.
Najważniejsze jest promowanie sportu i pokazywanie, że jesteśmy sportowcami, którzy dają z siebie wszystko. Biegasz za każdą piłką, dajesz wszystko, co masz. Finał z Alcarazem był niesamowitym i wysokiej klasy meczem.”
Numer 1 na świecie wspomniał również o straconych piłkach meczowych z Alcarazem w czwartym secie:
„Ale to się zdarza, przytrafia się nawet najlepszym. Albo skupiam się na straconych piłkach meczowych, albo myślę o tym, że nigdy wcześniej nie grałem tak dobrze na tej nawierzchni i że przez pięć i pół godziny byłem na najwyższym poziomie, bez narzekania. Takie rzeczy się zdarzają.”
French Open
Halle
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem