„Nie sądzę, żeby było sprawiedliwe porównywać ich do Wielkiej Trójki” – Darren Cahill o dominacji Sinnera i Alcaraza

© AFP

Adrien Guyot

le 18/06/2025 à 12h27

2 min to read

Alcaraz Cahill Djokovic Federer Nadal Sinner Vagnozzi

W sztabie Jannika Sinnera od 2022 roku Darren Cahill odegrał kluczową rolę w sukcesach Włocha w ostatnich latach. Numer 1 światowego rankingu może liczyć na mocny duet, Cahill-Vagnozzi, ale Australijczyk zakończy współpracę ze swoim obecnym podopiecznym pod koniec sezonu, aby przejść na emeryturę.

W ostatnich godzinach gościł w podcaście Andy’ego Roddicka. 59-letni trener, który już w styczniu ogłosił, że opuści zespół Sinnera w nadchodzących miesiącach, wypowiedział się na temat pokolenia Alcaraza i Sinnera w porównaniu z erą Wielkiej Trójki.

„Mam pewne trudności z porównywaniem wielkiej dominacji Federera, Nadala i Djokovicia z tą, którą prezentują Jannik (Sinner) i Carlos (Alcaraz). Nie uważam, żeby było sprawiedliwe porównywać ich do Wielkiej Trójki i nie chcę nakładać na nich dodatkowej presji.

Mieli szczęście, że mogli analizować to, co wcześniej osiągnęła Wielka Trójka. Nawet w czasach juniorskich widzieli ich z bliska podczas treningów, a nawet sami z nimi ćwiczyli.

Mają więc niesamowite podstawy, wiedzą, co trzeba zrobić, aby osiągnąć ten poziom, i to jest dla nich prawdziwa przewaga” – zapewnił, po czym wrócił do swojej decyzji o zakończeniu współpracy z Sinnerem po sezonie 2025.

„Praca z Jannikiem Sinnerem sprawia mi ogromną przyjemność. Głównym trenerem jest Simone (Vagnozzi), moja rola dotyczy głównie planowania meczów, aspektów technicznych i emocjonalnych.

Zawsze starał się znaleźć lepsze sposoby na poprawę. Nowy głos, świeże spojrzenie z zewnątrz może nie być dla niego tak złą rzeczą. Czy przejdę na emeryturę, czy nie – zobaczymy.

Ale na razie plan pozostaje ten sam (zakończenie współpracy pod koniec 2025 roku). Choć, powtarzam, bardzo cenię sobie tę pracę z nim” – podsumował na kanale YouTube podcastu Roddicka.