„Nie musi się już chować”, Sinner zadowolony z postępów Musettiego
Włoski tenis błyszczy na Roland-Garros. Wśród mężczyzn dwóch zawodników awansowało do półfinałów. Jannik Sinner, numer 1 światowego rankingu, zmierzy się z Novakiem Djokoviciem, podczas gdy Lorenzo Musetti podejmie obrońcę tytułu Carlosa Alcaraza po raz trzeci w tym sezonie – po meczach w Monte-Carlo i Rzymie. Obaj zawodnicy mogą spotkać się w niedzielnym finale, jeśli w piątek wywalczą awans.
Na konferencji prasowej po zwycięstwie w ćwierćfinale z Alexandrem Bublikiem, zwycięzca Australian Open został zapytany o swojego rodaka, który zajmuje 7. miejsce w rankingu i w tym sezonie dotarł co najmniej do półfinałów wszystkich ważnych turniejów na kortach ziemnych.
„Lorenzo (Musetti) i ja wspieramy się nawzajem. Znamy się coraz lepiej, ponieważ gramy razem w Pucharze Davisa. Poza kortem mamy świetne relacje.
Byłoby wspaniale zmierzyć się z nim w finale i myślę, że obaj chcielibyśmy, aby tak się stało. Z drugiej strony, czeka go bardzo trudny mecz (z Alcarazem). Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to świetnie, jeśli nie, trudno. Przed nami jeszcze wiele ważnych turniejów.
Po prostu życzę mu wszystkiego najlepszego, aby pozostał zdrowy. To niesamowity zawodnik, który wkrótce znajdzie się w top 5. Jesteśmy różnymi graczami. Ma niesamowitą dłoń, świetny slice i z łatwością zmienia kierunek oraz tempo gry.
Fizycznie jest bardzo silny i znacznie poprawił swój serwis. Nie musi się już chować. Poza kortem znalazł stabilność i pewność siebie… i tę pewność teraz przenosi na kort. Cieszę się dla niego, widzę go spokojnego, pogodnego i skupionego na swoich celach” – powiedział dla Super Tennis.
French Open
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem