„Nie jestem typem osoby, która stawia sobie takie cele” – Swiatek o swoim pierwszym finale w Wimbledonie
Iga Świątek zaprezentowała imponujący występ przeciwko Belindzie Bencic w Wimbledonie, aby awansować do finału.
Polka zagra swój pierwszy finał w Londynie, gdzie będzie faworytką w starciu z Amandą Anisimovą.
Zapytana o dołączenie do elitarnego grona tenisistek, które wygrały Wielkiego Szlema na wszystkich nawierzchniach, Świątek odpowiedziała: „To nigdy nie był mój cel, bo nigdy nie wierzyłam, że to możliwe.
Jak powiedziałam po ostatnim meczu, nie jestem typem osoby, która stawia sobie takie cele. Żyję turniej po turnieju.
Nie budzę się z myślą: ‘Dobra, wygram trzy Wielkie Szlemy w tym roku’.
Nie tak to u mnie działa. Mam bardziej przyziemne cele, trenuję dzień po dniu. Zawsze to działało. Powiedziałabym, że nigdy nie miałam takich celów.”
Wimbledon
Laboratorium tenisa jutra – czy Masters Next Gen ma przyszłość?
Tenis: mało znane prawdy o okresie międzysezonowym – między odpoczynkiem, stresem a walką o zdrowie fizyczne
A jeśli tenis straci swoją duszę? Przypadek zrobotyzowanego sędziowania między tradycją a odczłowieczoną nowoczesnością
Opracowania - Arabia Saudyjska, kontuzje, wojna i biznes: fascynujące kulisy tenisa ujawnione przez TennisTemple