„Nawet nie wiedziałem, że Hopman Cup się odbywa”, dziwi się Fritz
Taylor Fritz jest obecny w Waszyngtonie, gdzie jest rozstawiony z numerem 1. Na konferencji prasowej poruszył temat długości kalendarza tenisowego i wykazał zrozumienie dla graczy, którzy wycofali się z turnieju Masters 1000 w Toronto.
Mówi: „To złożona, wręcz dziwna kwestia, jeśli spojrzeć na ostatnie lata. Prawie wszyscy zawodnicy od dawna pewnie domagają się krótszego sezonu… a my tylko go wydłużamy, dodając nowe elementy, zwiększając liczbę przerw, a nawet organizując dłuższe turnieje.
Widziałem, że Hopman Cup odbywał się tego lata po Wimbledonie. Szczerze mówiąc, nawet nie wiedziałem, że ten turniej ma miejsce.
Wśród uczestników byli tacy gracze jak Félix Auger-Aliassime czy Flavio Cobolli, którzy zagrali w nim po występie w wielkoszlemowym Wimbledonie, a jeden z nich zaliczył wyjątkową rundę.
Jak się nad tym zastanowić, to szaleństwo – wciąż dodajemy nowe tytuły do kalendarza, raz za razem. Ciekawe, że potrafimy skracać pewne elementy, jak przerwy między turniejami, ale nie znajdujemy sposobu, by skrócić sam kalendarz, wprowadzając tygodnie bez zawodów.
Chciałbym, żeby terminy były krótsze i żeby dodać dodatkowy tydzień przerwy, skrócić sezon, ale nie rozumiem, dlaczego jest aż tyle tenisa, tyle nadchodzących turniejów.”
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem