„Następcy nadchodzą”: jak ATP chciało przygotować się na okres po Wielkiej Trójce z Masters Next Gen
W 2016 roku w ATP panuje klimat niepewności co do następstwa po Wielkiej Trójce.
Chris Kermode, szef męskiej instancji tenisowej, postanawia wówczas zainicjować Next Gen ATP Finals, turniej pomyślany jako niezbędne narzędzie do przygotowania sukcesji po Federerze, Nadalu, Djokoviciu czy Murrayu.
Zawody wzbogacają kalendarz począwszy od sezonu 2017.
Koncepcja nie przypomina tej z ATP Finals, które gromadzą ośmiu najlepszych zawodników sezonu. Ale tym razem to nowicjusze i młode nadzieje, wszyscy w wieku poniżej 21 lat, będą mieli szansę znaleźć się w centrum uwagi.
„Następcy nadchodzą, musimy uwidocznić te nowe talenty”
Ośmiu zawodników, w tym dzika karta, zostaje zaproszonych do Mediolanu, miasta-gospodarza pierwszych pięciu edycji wydarzenia.
„ATP ma odpowiedzialność, aby promować więcej zawodników wśród znacznie szerszej publiczności” – wyjaśniał Chris Kermode, po czym dodał: „Mamy supergwiazdy, które przez ostatnie dziesięć lat przekroczyły granice sportu i stały się prawdziwymi globalnymi ikonami. Ale następcy nadchodzą i trzeba uwidocznić te nowe talenty.”
Pełne śledztwo dostępne w ten weekend
Przeczytaj śledztwo „Master Next Gen, laboratorium tenisa przyszłości” na TennisTemple w sobotę 13 grudnia.
Next Gen ATP Finals
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem