„Na początku trzeciego setu zacząłem odczuwać ból w lewej nodze” – Musetti o porażce z Alcarazem
Musetti zakończył swój wspaniały sezon na kortach ziemnych pechowym kontuzjowym wycofaniem się podczas meczu z Alcarazem na Roland-Garros. W 2025 roku Włoch, który awansował do półfinałów wszystkich turniejów na tej nawierzchni, udowodnił, że jest utwierdzonym w czołowej dziesiątce zawodnikiem. W rozmowie z dziennikarzami podzielił się refleksjami na temat porażki w Paryżu:
„Szczerze mówiąc, jest mi bardzo smutno i jestem rozczarowany tym, jak to się skończyło, ale to był mimo wszystko świetny mecz. Na początku trzeciego setu, podczas mojego serwisu, zacząłem odczuwać ból w lewej nodze, który z czasem się nasilał. Jutro wykonam badania i ocenię sytuację. Obaj zaczęliśmy mecz na bardzo wysokim poziomie.
Musiałem grać na swoim najwyższym poziomie, żeby próbować dotrzymać mu kroku. Zrobiłem ważny krok naprzód w mojej grze, czułem, że jestem bliżej jego poziomu. Utrzymałem wysoki poziom przez dwie godziny, więc jestem zadowolony. Mam wrażenie, że miałem dzisiaj swoje szanse, że byłem bliski prowadzenia 2:0 w setach, ale oczywiste jest, że Carlos grał naprawdę świetnie.
Alcaraz to obecnie jedno z najtrudniejszych wyzwań w naszym sporcie. Dla gracza z jednoręcznym backhandem nie jest łatwo mierzyć się z Carlosem czy Jannikiem. Wiedziałem, że prawdopodobnie będę musiał zagrać najlepszy mecz w karierze, żeby wygrać. Myślę, że i tak wykonałem świetną robotę. Byłem gotowy fizycznie, technicznie i mentalnie. Niestety, nie miałem szans grać z tym problemem. To była pechowa sytuacja.”
French Open
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem