„Muszę iść do lekarzy” – słowa Raducanu przed rezygnacją z gry w debla w Waszyngtonie
Mimo że były zgłoszone do gry w deblu, Raducanu i Rybakina nie były w stanie utrzymać swojego poziomu podczas półfinału w Waszyngtonie. Obie tenisistki zdecydowały się przerwać spotkanie przy stanie 1-4 w pierwszym secie, grając przeciwko parze Townsend-Zhang. To logiczny wybór, biorąc pod uwagę, że wciąż są w grze w singlu. Dodatkowo, warunki w stolicy są jednymi z najtrudniejszych w kalendarzu WTA ze względu na ekstremalne upały i wilgotność:
„Nie czuję się teraz najlepiej. Muszę iść do lekarzy. Na Wimbledonie jest gorąco, ale to bardziej suche ciepło i nie pocisz się w ten sam sposób. Dzisiaj nawet podczas rozgrzewki przed meczem wystarczy przejść się, żeby się spocić.
Szczerze mówiąc, myślę, że jest jeszcze goręcej, gdy patrzysz na mecz, bo siedzisz w bezruchu i nie ma wiatru” – powiedziała Raducanu w wywiadzie opublikowanym przez Tennis Up To Date.
Brytyjka zmierzy się teraz z Rosjanką Kalinską (48. w rankingu), a Kazaszka zagra z Kanadyjką Fernandez (36.).
Waszyngton
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem