Murray o swojej współpracy z Djokoviciem: „Z perspektywy czasu, cieszę się, że to zrobiłem”
To była jedna z tenisowych informacji końca sezonu 2024. Andy Murray, były numer 1 światowy i od kilku miesięcy na emeryturze, został nowym trenerem swojego przyjaciela i byłego rywala z cyklu ATP, Novaka Djokovicia. Obaj panowie współpracowali razem podczas pierwszej części sezonu, od Australii do końca sezonu na kortach ziemnych.
Murray nie żałuje współpracy z Djokoviciem
Razem, obaj panowie niekoniecznie osiągnęli oczekiwane rezultaty, pomimo półfinału na Australian Open i finału w turnieju Masters 1000 w Miami w pierwszych dwóch miesiącach roku.
Współpraca między nimi ostatecznie zakończyła się w maju, tuż przed turniejem ATP 250 w Genewie, który Djoković wygrał po epickim finale z Hubertem Hurkaczem. Dla The Tennis Podcast, Murray powrócił do tematu swojej współpracy z serbską legendą.
„Z perspektywy czasu, cieszę się, że to zrobiłem. Byłem w to całkowicie zaangażowany. Planowałem wcześniej wakacje na nartach, zanim przyjąłem tę posadę, i wyjaśniłem mu to. Ale byłem tam, o 23:00, oglądając nagrania jego meczów w Australii, montując je, aby mu je wysłać.
Szkoda, co się stało na Australian Open z jego kontuzją (mięśni kulszowo-goleniowych), ale widziałem, jak grał wyjątkowy tenis podczas tego turnieju.
Po jego kontuzji, kolejne miesiące były trudne dla niego, ale także dla zespołu i dla nas wszystkich.
Wiec tak, byłem rozczarowany. Prawdopodobnie nie osiągnąłem dla niego rezultatów, na jakie liczyłem. Myślę, że dla trenera ważne jest, aby wnieść pozytywną energię. To aspekt, nad którym pracowałbym, gdybym miał znów trenować”, zapewnił Murray według słów zebranych przez L’Équipe.
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem