„Moja pewność siebie i nastawienie nie były w ogóle na najwyższym poziomie” – szczery Wawrinka po porażce w Gstaad
Po przegranej z Szewczenko (6:3, 6:2) w Gstaad, swojej 11. porażce w pierwszej rundzie w tym sezonie, Wawrinka podzielił się swoimi odczuciami dotyczącymi obecnej sytuacji. W wieku 40 lat Szwajcar wie, że jest bardzo blisko zakończenia kariery:
„Miałem kilka okazji na początku meczu. Niestety, nie udało mi się wykorzystać przewagi. Nie zdołałem przełamać przeciwnika. Sam na siebie wywierałem presję. Gdy tylko zaczynasz wahać się w grze, wszystko staje się trudniejsze. W każdym razie, jestem u kresu swojej kariery, nie będę szukał wymówek. Przegrałem 6:3, 6:2, wynik mówi sam za siebie – brakowało mi pewności siebie i odpowiedniego nastawienia.”
Mimo finału w challengerze w Aix-en-Provence i półfinału w Iasi, w tym sezonie wygrał tylko 11 z 27 rozegranych meczów.
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem