Kyrgios: "Za każdym razem, gdy wchodzę na kort, nie wiem, czy będę kontrowersyjny, na dobre czy na złe".
Nick Kyrgios powróci do Australian Open, gdy w 1. rundzie zmierzy się z Brytyjczykiem Jacobem Fearnleyem (86. miejsce na świecie).
Atmosfera zapowiada się elektryzująca i podstępna dla jego przeciwnika, który rozegra pierwszy mecz w karierze w tym turnieju.
Przed ponownym pokazaniem publiczności w Melbourne, na co go stać, Kyrgios powiedział, że cieszy się z powrotu do rywalizacji z etykietką kontrowersyjnego gracza: "Myślę, że ludzie oglądają sport, ponieważ chcą zobaczyć osobowości.
Fakt, że wróciłem, dodaje kilka znaków zapytania do tego, co się dzisiaj wydarzy. Uwielbiam to.
Za każdym razem, gdy wchodzę na boisko, nie wiem, czy będę kontrowersyjny, na dobre czy na złe.
Dobrze jest wrócić. To ważne, by wrócić. Myślę, że sport stał się trochę zwyczajny.